Ostatnio nie zdarzają mi się normalne loty. Czy też raczej powinnam napisać - normalni pasażerowie. Nie wiem czy tacy zwyczajni ludzie już nie latają czy to po prostu przed moimi lotami robione są specjalne castingi. W każdym bądź razie w pracy absolutnie się nie nudzę.
W zeszłą środę byłam na szkoleniu na samoloty, które przychodzą do nas z Centralwings. Będziemy wykonywać na nich czartery. Na sezon letni zaplanowano ponad 4000 takich lotów. Ciekawe czy fundusz inwalidzki też przewidzieli. Już teraz sporo latam. Boję się tego, co będzie w sezonie, zwłaszcza, że na początek lipca przypada organizowanie większości spraw ślubnych.
Choć z drugiej strony - od przybytku głowa nie boli. Zawsze lepiej mieć więcej pracy niż nie mieć jej wcale :)
W zeszłą środę byłam na szkoleniu na samoloty, które przychodzą do nas z Centralwings. Będziemy wykonywać na nich czartery. Na sezon letni zaplanowano ponad 4000 takich lotów. Ciekawe czy fundusz inwalidzki też przewidzieli. Już teraz sporo latam. Boję się tego, co będzie w sezonie, zwłaszcza, że na początek lipca przypada organizowanie większości spraw ślubnych.
Choć z drugiej strony - od przybytku głowa nie boli. Zawsze lepiej mieć więcej pracy niż nie mieć jej wcale :)